No i znalazła pani minister rozwiązanie finansowe-żaden nauczyciel nie zostanie zwolniony, zwolnią się sami!!!!!
Jestem zszokowana poczynaniami rządu nie tylko w tej, ale również w innych sprawach. Likwidacja bibliotek? Już od najmłodszych lat chcecie uczynić z ludzi ciemnogród, którym będzie się lepiej rządziło. Kształtowanie wyobraźni, obcowanie z książką, przeglądanie zbiorów biblioteki, uświadamianie sobie ile wartościowych treści się kryje na niezliczonych pokładach kartek. I Pani bibliotekarka, która zawsze służy radą, dba by ilość książek się zgadzała, by wracały niezniszczone, by odświeżać zbiory biblioteki..... Zastanówcie się, co Wami kieruje, że niszczycie Polskę i Polaków, bo na pewno nie dobro o kraj. Chęć władzy? Egocentryzm. Karma wraca.
Pracuję od 7 lat w Bibliotece Szkolnej w Szkole Specjalnej. To praca ciężka, bo pracuję z dziećmi upośledzonymi intelektualnie w sposób lekki, umiarkowany i znaczny, te dzieci szczególnie potrzebują "pracy z książka". Wielokrotnie pochodzą z rodzin patologicznych lub środowisk patologicznych gdzie nikt w domu nie przeczyta "bajki na dobranoc". Biblioteka jest jedynym miejscem gdzie dzieci mogą posłuchać czytanych książek, gdzie same mogą czytać i gdzie w ogóle ten kontakt z książką jest! Biblioteka jest też miejscem wyciszenia dla nich, gdzie miedzy lekcjami mogą się spędzić czas. Dla nauczycieli - dydaktyków to miejsce, z którego czerpią materiały do dalszej pracy, gdzie otrzymują materiały do zajęć. Rola biblioteki jest ogromna, nie można jej wykreślić i po prostu wyrzucić ze szkoły...ucierpią wszyscy - uczniowie, rodzice, nauczyciele...pogorszy się stan szkoły, poziom edukacyjny, jakość nauczania, a przede wszystkim rozwój uczniów...bez biblioteki nie ma szkoły, nie ma książki a bez tego nie ma podstawowej umiejętności - czytania. Ponieważ by umieć czytać trzeba ćwiczyć czytanie nie tylko na lekcjach, ale i poza nimi.... NIE ZABIERAJCIE BIBLIOTEK SZKOLNYCH!!!
Jestem zażenowana ,że ktoś bierze pod uwagę likwidację bibliotek szkolnych !! Tylko dzięki nim nasze dzieci i młodzież cokolwiek jeszcze czytają!
Biblioteka to serce szkoły
Szanowni Państwo! Szkolne biblioteki to dla wielu uczniów miejsce, w którym po raz pierwszy "zarażają się" pasją czytania. Bogate zbiory dają dzieciom szansę zetknięcia się z różnorodną ofertą literacką - co nie zawsze jest możliwe w domach. Dzięki wsparciu bibliotekarza młody Czytelnik może odkryć i rozwijać swoje literackie gusta - dzięki temu czytanie ma szanse stać się przyjemnością. A tylko człowiek, który lubi czytać, będzie to robić w dorosłym życiu. Brak wspierania szkolnych bibliotek, to w istocie działanie, które prowadzi do zmniejszenia i tak już dramatycznie niskiego poziomu czytelnictwa w Polsce.
Pragnę wyrazić swoje zaniepokojenie informacjami o planowanych przez MEN zmianach w sposobie finansowania działalności bibliotek szkolnych oraz wyłączenia z subwencji oświatowej środków na wynagrodzenia m.in. nauczycieli bibliotekarzy. Wartości, jakie płyną z rozwoju czytelnictwa, nie wymagają omawiania, pragnę więc zwrócić Państwa uwagę, że pomysł przerzucenia kosztów utrzymania nauczycieli nieprzedmiotowców i bibliotek na samorządy nie należy do najlepszych. Jeśli zakładają Państwo, że samorządy te koszty udźwigną, biorąc pod uwagę szeroko zakrojone zmiany i koszty wprowadzenia reformy oświatowej, grzeszą Państwo dużą naiwnością. Być może zakładają Państwo, że w obliczu niepowodzenia (zbyt obciążone finansowo gminy na pewno zaczną szukać oszczędności, prawdopodobnym jest, że pójdzie to w stronę likwidacji bibliotek i etatów nauczycielskich w bibliotekach) wskażą Państwo samorządy, jako winowajcę niekorzystnych zmian. To się nie uda, to MEN poniesie pełna odpowiedzialność za negatywne skutki swojej reformatorskiej pasji. Z pełna świadomością przyłączam się do akcji w obronie bibliotek szkolnych i proszę o zaprzestanie szkodliwych dla nich działań.
Bez bibliotek szkoły zamienią się w "martwe" budynki, ponieważ biblioteki szkolne są miejscem spotkań kulturalnych młodzieży, pomagają rozwijać zainteresowania dzieci i młodzieży, aktywnie wspierają procesy dydaktyczne oraz nauczycieli.
Należy dbać o rozwój dziecka poprzez zachęcanie do czytania.
Stanowczo sprzeciwiam się temu pomysłowi. Jak to się ma do promocji czytelnictwa, głównego priorytetu MEN na ten rok u ubiegły? Pani minister popiera analfabetyzm? niemożliwe.
#360 Alina Krzyżanowska 16.03.2017
Napiszę słowami pisarza Artura Conan Doyle`a : "Człowiek powinien meblować tę maleńką przestrzeń swojej mózgownicy tylko tym, co może mu się naprawdę przydać, a całą resztę może złożyć w zakamarkach swej biblioteki, dokąd zawsze będzie mógł sięgnąć" (Przygody Sherlocka Holmesa). Nie zapewniając finansowania bibliotekom szkolnym, nauczycielom w nich pracujących utrudniacie dzieciom i młodzieży w szkołach sięganie po wiedzę...