Kolejny zamach na biblioteki szkolne.Dlaczego one komuś ciągle przeszkadzają?
Wydaje się, że argumentacja jest tutaj niepotrzebna, ale skoro taka akcja ma miejsce, to chyba jednak jest inaczej. Najkrócej rzecz ujmując, nie wyobrażam sobie normalnej szkoły w cywilizowanym świecie, w której dzieci nie mają swobodnego dostępu do różnorodnej literatury.
Musimy pamiętać że biblioteka szkolna to pierwsze i podstawowe miejsce gdzie dzieci i młodzież wypożyczają książki. W dzisiejszych czasach, kiedy tak głośno jest o odchodzeniu od czytania książek zarówno przez dzieci, młodzież, jak i osoby dorosłe, zlikwidowanie bibliotek szkolonych, jednego z pierwszych miejsc, gdzie można krzewić kulturę czytania oraz uczyć i zachęcać do tego nasze dzieci - naszą przyszłość- jest działaniem krzywdzącym.
wiele lat temu,bedac uczennica w polskiej szkole,bylam wielbicielka ksiazek i bardzo duzo czytalam.pochodze rowniez z rodziny,w ktorej moi rodzice i rodzenstwo oraz inni czlonkowie mojej blizszej i dalszej rodziny,bylismy milosnikami ksiazek i wszyscy jako mlodziez korzystalismy zawsze z bibliotek szkolnych . Kazda taka biblioteka , byla zaczarowanym miejscem roznych wiesci z calego swiata ale tez i odnajdywania przepieknych bajek.Zamykanie takich instytucji , bedzie niepowetowana strata dla ksztaltowania wsrod mlodziezy zainteresowan czytelniczych i rozpowszechniania wiedzy o bogactwie znajdywania ciekawostek ze swiata ,w ksiazkach,Pozbawi ich rowniez mozliwosci poglebiania wiedzy we wszystkich dziedzinach zycia.
Dzieci potrzebują bibliotek i będą potrzebowały dopóki na j. polskim będą przerabiane lektury. Uczmy młodych Polaków czytać! Nie każdego stać na kupowanie książek - w tynm mnie. Moje dzieci korzystają z biblioteki szkolnej (mam troje), nie wyobrażam sobie, zeby miały przestać czytać
W dzisiejszych czasach młodzież największy kontakt z książką ma w szkole i to właśnie dzięki szkolnym bibliotekom. Polacy już teraz czytają mało książek. Jeśli biblioteki znikną - sytuacja na pewno się nie poprawi.
Biblioteka szkolna wspomaga działania nauczycieli a jednocześnie jest miejscem w którym, uczeń otrzymuje informacje ,może porozmawiać na temat książek, oraz poczekać na kolejną lekcję ( jeśli to uczeń mający zajęcia indywidualne). Jak nie będzie szkolnych bibliotek to Program Narodowego Czytelnictwa jest czystą fikcją. Przy likwidacji bibliotek szkolnych pracę straci rzesza nauczycieli - bibliotekarzy.
Jestem nauczycielem bibliotekarzem od 30 lat. Przez cały okres mojej pracy zawodowej rządy różnych opcji politycznych zadziwiały projektami, które miały na celu albo zlikwidowanie bibliotek szkolnych, albo degradację zawodu nauczyciela bibliotekarza. Przez lata udawało nam się skutecznie przeciwdziałać tym niedorzecznym pomysłom. Liczyliśmy na to, że obecny rząd wreszcie zrozumie rolę bibliotek szkolnych i rolę naszej pracy na rzecz rozwoju czytelnictwa dzieci i młodzieży i wesprze nas w naszych działaniach i dążeniach. Jestem mocno zaskoczona i zbulwersowana działaniami pani minister Anny Zalewskiej, która jako polonistka, wydawać by się mogło, rozumie nas , nauczycieli bibliotekarzy. Tymczasem, pani minister, swoimi działaniami spowoduje likwidacje bibliotek szkolnych i zniszczy nasz zawód, gdyż dobrze znamy postawę i nastawienie samorządów do finansowania bibliotek w szkołach.
#3513 Monika Poteralska 28.03.2017
to już przesada.