dwadzieścia lat byłam nauczycielem. Od 1 września 2017 roku"dzięki"Pani Minister nie będę, a dzieci nie będą miały co czytać.
W dobie "mody na nieczytanie" takie miejsca jak biblioteka szkolna czy świetlica są często jedynymi miejscami, gdzie dzieci mają kontakt z książką. To pracownicy tych miejsc podejmują szereg działań, aby zachęcić dzieci do czytania. Zmiana zasad finansowania jaką proponuje ministerstwo spowoduje likwidację bibliotek przy szkołach w ramach tzw. "oszczędności" . Czy o to chodzi w "dobrych zmianach" jakie wprowadza pani minister?
Biblioteka w szkole to bardzo często jedyna biblioteka, z jakiej korzystają uczniowie. Powinno się je doinwestować, a nie likwidować. Uczniowie narzekają, że w bibliotekach nie mogą dostać nowości wydawniczych, a ceny książek w księgarniach często są zaporowe dla wielu rodziców.
Całe życie korzystam z biblioteki, te placòwki są niezbędne. Mało kogo stsć na kupowanie tylu książek, ile jest w stanie przeczytać.
Likwidacja bibliotek to fundamentalne działanie przeciw czytelnictwu. Brawo - trzeba wreszcie coś z tym zrobić - po co nam koniunktura i sukcesy polskiej książki dla dzieci. W przedszkolach jeszcze nie ma bibliotek, w szkołach już nie będzie - wreszcie z głowy problem.
Witam Jako osoba, która wychowała się między innymi w murach szkolnej biblioteki i jako ojciec dwójki dzieci w wieku szkolnym jestem wstrząśnięty i głęboko zaniepokojony pojawiającymi się pomysłami , które mogą doprowadzić do znaczącego ograniczenia dostępu uczniów do szkolnych bibliotek. Z wyrazami szacunku Henryk Pytlos
Likwidowanie, czy też zmniejszanie ilości bibliotek szkolnych, to bardzo zły pomysł. Skąd dzieci , młodzież mają zdobywać książki. Należy rozwijać te biblioteki i koniecznie zaopatrywać w nowości. Chyba, że chcemy by czytanie młodych ludzi ograniczało się do tekstów zamieszczonych w komputerach.
Biblioteka w szkole-centrum szkoły-tak jest u nas w gimnazjum w Warszawie. Rada Rodziców hojna -uczniowie mają duuużo nowości. Z rozmów z nimi wiem,że nasza biblioteka to miejsce, w którym znajdują dużo ciekawych tytułów. Wielu z nich u nas zaczęło regularnie czytać. Organizujemy imprezy czytelnicze,konkursy (które dzieciaki lubią).Po co to niszczyć?
Szkolna biblioteka daje KAŻDEMU uczniowi możliwość bezpłatnego zapoznania się z literaturą szczególnie obowiązkową, ale również z tą spoza listy szkolnych lektur. Bliski i łatwy dostęp do książek, który umożliwia biblioteka w szkole, jest niezbędny do rozwoju dzieci i ich zainteresowań.
Biblioteki szkolne są czasem jedynym miejscem kontaktu dzieci z książką w dzisiejszych czasach komputeryzacji i zabiegania . Jeśli dziecko nie będzie miało łatwego dostępu do książki moze sie szybko okazac ze nasze spoleczenstwo stanie się społeczeństwem niedoedukowane i niemające kontaktu z kulturą. Nie odbieramy im tego co dla nich dobre i korzystne. Nie tylko w swoim imieniu, ale rowniez w imieniu moich dzieci oraz wielu dzieci i rodziców bardzo proszę wziąć pod uwage pozytywne działanie bibliotek. Bardzo dziękuję.
#865 Marta Pietrykowska 16.03.2017
Już dziś istnieje wielki problem z kulturą wśród dzieci i nastolatków. Czy naprawdę chcemy jeszcze bardziej utrudnić im (i nam oczywiście) dostęp do książek i ograniczyć im możliwość poznawania innych światów, kultur, punktów widzenia? W tych trudnych czasach potrzeba nam ludzi światłych, tolerancyjnych, o szerokich horyzontach, a bez pomocy książek na pewno nie uda nam się takich ludzi wychować.