Obywatelski, niepolityczny protest przeciwko szkodzeniu bibliotekom

Protest poparli:

#4115 Iwona Stelmarczyk 11.04.2017

#4114 Renata Laskowska 11.04.2017

#4113 Katarzyna Dąbrowska 11.04.2017

#4112 małgorzata kata 11.04.2017

#4111 Agnieszka Stachów-Kielc 11.04.2017

#4110 Paweł Stańczak 11.04.2017

#4109 Agnieszka Czerwińska 11.04.2017

#4108 Mirosława Stańczak 11.04.2017

#4107 Stefan Ogonek 11.04.2017

#4106 Marta Szewczak 11.04.2017

Bibliotek w szkole to najlepszy sposób, oprócz wyniesienia tego nawyku z domu, żeby zachęcić dzieci i młodzież do czytania. Biblioteki szkolne są "pod ręką". Można tam od razu poszukać źródeł i materiałów na następne lekcje. One muszą zostać! Biblioteki szkolne trzeba by raczej wspierać, a nie likwidować! Co za pomysł? :(

#4105 Maria Nierzwicka-Drożak 11.04.2017

#4104 Martyna Bechcińska 11.04.2017

#4103 Joanna Bechcińska 11.04.2017

#4102 Katarzyna Swieży 11.04.2017

#4101 Anna Kondracka 11.04.2017

#4100 Katarzyna Parkoła 10.04.2017

#4099 Urszula Nowak 10.04.2017

#4098 Aleksandra Bek 10.04.2017

Nie wyobrażam sobie pracy nauczyciela w szkole, w której nie ma biblioteki. Nie dość, że biblioteki to znakomite, zweryfikowane źródło wiedzy i informacji, to przygotowują do czytania dla przyjemności- najwyższego rodzaju czytania. Biblioteki są nieodłączną częścią szkoły i państwo nie może uchylić się do ich finansowania. Wykształceni obywatele stanowią fundament każdego państwa.

#4097 Weronika Kisielińska 10.04.2017

Bardzo proszę o przywrócenie usuniętego zapisu o bibliotekach w podstawie programowej. Biblioteka szkolna daje szansę dzieciom na polubienie czytania (zwłaszcza dzieciom biedniejszym, z rodzin nie przywykłych do czytania). Trzeba robić wszystko, żeby czytających przybywało :)

#4096 Katarzyna Cukierska 10.04.2017

#4095 Agnieszka Jańczak 10.04.2017

#4094 Izabela Dobkowicz 10.04.2017

Proszę państwa, uczniowie nie tylko nie czytaja książek, uczyć też im się nie chce! Czy to znaczy, że należy zamknąć wszystkie szkoły:)

#4093 Kamila Grześkowiak 10.04.2017

#4092 teresa Dąbrowska 10.04.2017

Bez bibliotek, to niemożliwe

#4091 Szymon Krajewski 10.04.2017

#4090 Anna Grodzicka 10.04.2017

#4089 Piotr Grochowski 10.04.2017

#4088 Anna Iwona Dobrzyńska- Bicz 10.04.2017

#4087 Hanna Trzcińska 10.04.2017

#4086 Katarzyna Panfil 10.04.2017

#4085 Biserka Cejovic 10.04.2017

#4084 Jolanta Piaseczna 10.04.2017

#4083 Michalina Kowol 10.04.2017

#4082 Mirosław Smaruj 10.04.2017

#4081 Violetta Oreńczuk 10.04.2017

#4080 Elżbieta Węgrzyn 10.04.2017

#4079 Jolanta Zawada 10.04.2017

#4078 Joanna Patro 10.04.2017

Biblioteka szkolna jest pracownią interdyscyplinarną, ośrodkiem informacji dla uczniów, nauczycieli i rodziców. Jest też centrum edukacji czytelniczej i medialnej uczniów oraz częścią szkoły, która bierze udział w realizacji podstawowych funkcji placówki w stosunku do uczniów: kształcąco - wychowawczej, opiekuńczo - wychowawczej i kulturalno - rekreacyjnej. Współczesne teorie bibliotekarskie rezygnują z tradycyjnego terminu „biblioteka szkolna”. Pojęcie to zajmuje szkolne centrum dydaktyczno-informacyjne czyli multimedialne centrum informacyjne . Ośrodek ten - poprzez swoje zbiory i warsztat informacyjny - stwarza możliwość samodzielnego zdobywania wiedzy, zarówno w aspekcie potrzeb ucznia jak i nauczyciela. Realizując cele wynikające z założeń programowych szkoły, biblioteka szkolna odgrywa znaczną rolę. Jest miejscem, gdzie nie tylko udostępnia się zbiory biblioteczne, ale gdzie można oddziaływać na użytkowników, kształtując ich świadomość. Wychowanie jest procesem mającym na celu wywołanie określonych zmian w osobowości wychowanków, kształtowaniem ich postaw, przekonań, poglądu na świat, stosunku do ludzi, systemu wartości i celu życia. Nauczyciel bibliotekarz realizuje,poprzez swoje zadania,główne cele wychowawcze. W dzisiejszych czasach, kiedy w życiu codziennym dominują masowe, przekazywane w uproszczony sposób informacje, niezwykle ważna jest rola biblioteki szkolnej. Tutaj możemy wskazać uczniom, że prawdziwy świat nie zawiera się jedynie w płaskich ekranach telewizora czy komputera. Nauczyciel bibliotekarz będzie mógł wypełniać prawidłowo swoje zadania tylko wówczas, gdy będzie docenianym przez rząd, a wówczas, przez władze, rodziców i w końcu uczniów, pełnoprawnym nauczycielem, a biblioteka szkolna będzie działała według właściwych podstaw prawnych i finansowych.

#4077 Alicja Bortel 10.04.2017

#4076 wiktoria Jabłońska 10.04.2017

#4075 Elżbieta Radczuk 10.04.2017

#4074 Barbara Leśnicka 10.04.2017

#4073 Jolanta Wolna 10.04.2017

#4072 Ewa Lenartowicz 10.04.2017

#4071 Anna Rokicka-Ostrowska 10.04.2017

#4070 Maciej Maj 10.04.2017

Skończcie z zagładą polskiej kultury. Manipulacje z bibliotekami+ stała cena na książki. Ten czyn także dowodzi nieposzanowania polskiej wykształconej kobiety,gdyż zawód w większości jest sfeminizowany.

#4069 Jadwiga Kołodziej 10.04.2017

zanosi się na ANALFABETYZM

#4068 Bożena Wójcik 10.04.2017

#4067 Anna Stachowiak 10.04.2017

Pracuję w bibliotece w dużym zespole szkół (gimnazjum, LO, technika, szkoły zawodowe). W ciągu 36 lat stworzyłam tu miejsce, będące nieodłączną częścią szkoły i całego procesu edukacji i wychowania. Moja dbałość o księgozbiór (nie tylko, ale uważam, że to najważniejsze!) przyczyniła się do znacznego i nieustającego wzrostu czytelnictwa zarówno wśród uczniów jak i nauczycieli. Nadmieniam, że szkoła znajduje się na wsi, ok. 7 km. od miasta powiatowego. Nie wyobrażam sobie, że nagle zostaję tylko "pracownikiem administracyjnym" !! Nie wyobrażam sobie, że nie wychodzę z promocją czytelnictwa na różnych zajęciach z uczniami!! (Gdzie ma się odbywać edukacja czytelnicza i medialna?!). Nie wyobrażam sobie, że nie organizuję fantastycznych imprez czytelniczych i kulturalnych! W zamierzeniach MEN-u brak podstaw logiki i faktycznej troski o czytelnictwo i wprowadzenie młodzieży - szczególnie wiejskiej, do uczestnictwa w kulturze. Uważam, że skutki zapowiadanych zmian będą katastrofalne.

#4066 Anna Lipińska 10.04.2017

Tylko działania biblioteki szkolnej gwarantują każdemu dziecku od najmłodszych lat dostęp do książki, objęcie każdego dziecka edukacją czytelniczą. Zgadzam się, z opinią wielu mądrych ludzi , którzy w deficycie bibliotek widzą ogromne zagrożenie społeczne, analfabetyzm, bezwolność, brak właściwych wartości i empatii. Przykro, że obecne Ministerstwo Edukacji nie słucha głosu nauczycieli bibliotekarzy, którym na sercu leży dobro Młodego człowieka i całego społeczeństwa. Poza tym obietnica, że nikt nie straci pracy- jak się ma do niszczonego zawodu nauczyciela bibliotekarza? Mimo wszystko jestem dobrej myśli. Bibliotekarz z 20letnim starzem.